piątek, 4 kwietnia 2014

FITOMED - masło kakaowe

FITOMED - masło kakaowe


W ramach współpracy z http://www.fitomed.pl/ testuję masło kakaowe.

OPIS PRODUCENTA: Masło kakaowe wytwarzane jest z nasion kakaowca. Ziarno kakaowe zawiera ok. 53% tłuszczu. Dobrej jakości masło kakaowe jest lekko kremowe, topi się w zetknięciu ze skorą, ale jej nie tłuści. Od wieków uważane jes za jeden z najlepszych środków kosmetycznych. Świetnie zmiękcza skórę i chroni ją przed wysuszeniem. Może być używane zarówno bez dodatków, jak i zmieszane z innymi składnikami. Ze względu na swą wyjątkową zgodność z naskórkiem dodaje się go do kosmetyków dla dzieci i alergików. Masło kakaowe wymieszane z dobrym olejem kosmetycznym i niewielkim dodatkiem wosku daje bardzo dobre rezultaty w profilaktyce atopowego zapalenia skóry i w pielęgnacji bardzo suchej i łuszczącej się skóry.


MOJA OPINIA: Masło kakaowe przychodzi do nas w plastikowym słoiczku, jest w postaci zbitych twardych kawałków. Produkt najlepiej rozpuszcza się w temperaturze naszego ciała - zwłaszcza jako dodatek do czopków. 

Ja osobiście bardzo lubię masło kakaowe, ale trzeba mu wybaczyć twardą, zbitą i dość toporną konsystencję. Postanowiłam nim wzbogacić swój balsam Mythos. W związku z tym rozpuściłam kawałki masła w kąpieli wodnej następnie dodałam balsamu. Całość zmieszałam i przelałam do słoiczka. Gotowy produkt znajdziecie na  pierwszym zdjęciu. Dzięki temu zabiegowi zyskałam lepszą w użyciu konsystencję, dość łatwo mogę teraz się nim smarować. 

Produkt świetnie nawilża i odżywia moją wysuszoną skórę na nogach. Trochę było z nim pracy ale według mnie warto. Latem byłoby mi go łatwiej używać ze względu na wysoką temperaturę. Polecam :)

Więcej informacji znajdziecie tutaj http://www.fitomed.pl/maslo-kakaowe-58-g/sklep_p/?idp=61

33 komentarze:

  1. Po Twoich eksperymentach nie wygląda zbyt zachęcająco, ale ważne, że lepiej i łatwiej się go używa ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no wyglad to nie wszystko:)

      Usuń
    2. tak, ważne, że działa! chociaż widząc pierwsze zdjęcie pomyślałam, że to mus jabłkowy :D

      Usuń
  2. Oj ja też nie jestem zachwycona wyglądem :DDDDD taka ciapka ,ale jak działa to fajnio:D

    OdpowiedzUsuń
  3. początkowo też zamierzałam rozpuścić swoje masło w kąpieli wodnej jednak nie byłam pewna czy nie straci części swoich właściwości pod wpływem temperatury.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja na razie używałam w takiej postaci masło shea.

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie używałam jeszcze masełka kakaowego w takiej postaci :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Zastanawia mnie jego zapach, dla skóry jest jak skarb.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja uwielbiam masło kakaowe i ten jego zapach, który długo na skórze pozostaje :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetny pomysł na wzbogacenie kiepskiego masła. Pomysłowa z Ciebie dziewczyna :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja go uwielbiam, ale jakoś wolałam go stosować solo, nie lubiłam go z niczym mieszać :))

    OdpowiedzUsuń
  10. W takiej postaci jeszcze nie używałam :P Nie ważne jak wygląda- ważne, ze działa :)

    OdpowiedzUsuń
  11. normalnie specjalistka :D dobrze fajnie działa :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Samo masło mnie ciekawi ale nie chciałoby mi się bawić w roztapianie :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Fajnie że znalazłaś sposób na wygodniejsze używanie...

    OdpowiedzUsuń
  14. Takie masło bardzo by mi się przydało :)

    OdpowiedzUsuń
  15. ciekawą ma konsystencję :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Trochę wygląda jak by się masło zważyło:P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. rzeczywiscie tak wyglada na zdjeciu ale jak zastygło bardziej to się ujednoliciło:)

      Usuń
  17. uwielbiamy wszelkiego rodzaju masełka:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Z masełek to miałam stycznosc tylko z SHEA i jestem zadowolona z niego :) Fajny pomysł z tym balsamem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ehhh nie zauwazylam ze jestem nie na tym koncie co trzeba :D

      Usuń
  19. Troszkę zachodu jest, ale warto ;-)

    OdpowiedzUsuń
  20. Odrobine pracy ale jest ok :)

    izey-izabella.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  21. Nie tak dużo tej pracy:)Ważne,że warto:)Nie miałam jednak jeszcze styczności z tym masełkiem.

    OdpowiedzUsuń
  22. Oł dźizasss.... Ja myślałam, że mleko się zsiadło czy co...:P

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję serdecznie za każdy komentarz :)

Proszę o niespamowanie linkami.

W razie pytań zapraszam do kontaktu, mój adres e-mail to rossnett2@tlen.pl

Szablon: Panna VEJJS, Wsparcie techniczne: weblove.pl