Strony

piątek, 7 czerwca 2013

Marion - chusteczka samoopalająca





Za pośrednictwem http://www.abc-uroda.com/ miałam możliwość przetestować powyższy produkt.

Opis producenta: Bardzo łatwa i szybka aplikacja - dzięki chusteczce. Umożliwia ona równomierne rozprowadzenie preparatu, który nadaje skórze piękną i naturalną opaleniznę. Po zastosowaniu produktu skóra delikatnie, przyjemnie pachnie i nie charakteryzuje się specyficznym zapachem standardowych samoopalaczy. Efekt- aksamitna, pachnąca i opalona skóra bez smug!Po aplikacji preparatu skóra delikatnie, przyjemnie pachnie i nie charakteryzuje się specyficznym zapachem standardowych samoopalaczy.
Naturalne składniki:
- ekstrakt z orzecha włoskiego,
- witamina E - nawilża i wygładza skórę, łagodzi podrażnienia, neutralizuje wolne rodniki i zapobiega starzeniu się skóry,
- D - pantenol - pielęgnuje i wygładza skórę.



Moja opinia: Chusteczka kosztuje około 2 zł. Produkt jest dość wydajny można nim posmarować ręce i nogi. Fajny pomysł na wyjazd, mała saszetka idealna do torebki. Najbardziej urzekło mnie w niej to, że nie daje mocnego efektu opalenizny. Przyciemnienie skóry jest subtelne i wygląda bardzo naturalnie. Rzeczywiście nie robi smug, co w tego typu produktach jest bardzo istotne. Producent sugeruje, żeby powtórzyć wcieranie preparatu po 3 godzinach dla uzyskania lepszego efektu. Ja tego nie zrobiłam bo ten delikatny efekt bardzo mi odpowiada. Specjalnie tak nałożyłam, żeby było widać lekką granicę na ręce :)


25 komentarzy:

  1. ciekawa sprawa, zapach to ważna rzecz, i delikatny efekt, nie sztuczny samoopalacza.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. smierdzi tak samo jak inne :) to zasługa dihydroacetonu który jest w skladzie - skladnik ten przyciemnia skórę ale i charakterystycznie pachnie :)

      Usuń
  2. Ooo w takim razie zakupię! Efekt mi się podoba, no i skoro smug nie robi, to muszę ją wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Podoba mi się efekt jaki daje ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. nigdy nie miałam takich chusteczek, to fajne rozwiązanie, a efekt jest subtelny i delikatny, nie ma zacieków i plam

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciekawa rzecz-pierwszy raz słyszę o takim wynalazku.

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam chusteczkę samoopalającą, ale nie mam wprawy jeśli chodzi o stosowanie samoopalaczy i boję się jej użyć :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie stosuję samoopalaczy, nigdy :( Ale jak słońce dalej będzie na bezrobociu, to kto wie...

    OdpowiedzUsuń
  8. ciekawa sprawa, nigdy wcześniej nie spotkałam się z czymś takim :D

    OdpowiedzUsuń
  9. nigdy nie uzywałam takich :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo ciekawe te chusteczki ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. o ;) w takim razie zakupię ;) efekt mi się podoba ;) no i skoro smug nie robi, to muszę ją wypróbować ;) pooozdrawiam! =)

    OdpowiedzUsuń
  12. jako,że nie mogę opalić nóg muszę nabyć ta chusteczkę na wesel koleżanki:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Zawsze byłam ciekawa jak działają takie chusteczki :).

    OdpowiedzUsuń
  14. Moja koleżanka używa tych chusteczek na nogi:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Brak pomarańczowej skóry i zacieków?:> Niemożliwe! :D

    OdpowiedzUsuń
  16. Myślę że to świetna opcja przed jakimś wielkim wyjściem typu wesele itp. Widziałam te chustki wczoraj i się zastanawiałam jak to działa, teraz wiem :)

    OdpowiedzUsuń
  17. pierwszy raz widze cos takiego :) Fajna i ciekawa :)

    OdpowiedzUsuń
  18. o naprawdę fajnie działa ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. oo faktycznie delikatnie opala, a nie na pomarańczowo :)

    OdpowiedzUsuń
  20. ciekawee ale ja jakos nie mam szczescia do samoopalaczy :D

    OdpowiedzUsuń
  21. nigdy nie mialam odwagi na probowanie tego typu produktow :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję serdecznie za każdy komentarz :)

Proszę o niespamowanie linkami.

W razie pytań zapraszam do kontaktu, mój adres e-mail to rossnett2@tlen.pl

Szablon: Panna VEJJS, Wsparcie techniczne: weblove.pl