Strony

poniedziałek, 3 marca 2014

CHLOE eau de parfum ?



W ramach współpracy z http://perfumeria.in/ testuję zapach o nazwie Chloe EDP.

Za 20 ml płacimy 16 zł. Powiem szczerze, że zawsze chciałam mieć ten zapach, ale szkoda mi było wydać pełną kwotę na duży produkt. Tym bardziej, że nie wiem do końca jak ten zapach się spisze u mnie.

A ze mną bywa różnie. Jedne zapachy pasują mi idealnie, nie robiąc krzywdy, a inne powodują ból głowy i rozdrażnienie.

Powyższa wersja podoba mi się z racji małej pojemności oraz wersji idealnej do torebki. Póki co efektów ubocznych brak. Nie posiadam pojemnika travalo więc nie mam możliwości noszenia perfum ze sobą. Takie rozwiązanie jak najbardziej mi odpowiada.

Zapach póki co bardzo mi pasuje, zobaczymy na jak długo wystarczy. Polecam wypróbować właśnie takie małe wersje zapachowe w niezłej cenie.


39 komentarzy:

  1. w Sephora za 20 ml zapłacimy 119 zł ( wersja limitowana)

    OdpowiedzUsuń
  2. Niestety to podróbka, jak i reszta produktów z tego sklepu.. :(
    http://being-mila.blogspot.com/2014/02/blogerke-za-podrobke-perfum-kupie.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. niestety chyba to prawda

      Usuń
    2. też się spotkałam z tą informacją już kilka razy ..

      Usuń
    3. Dostać oryginał za taką cenę to graniczy z cudem, więc myślę, że większość zdaje sobie sprawę, że to podróbki. Nie mniej jednak mnie nie obchodzi czy to jest prawdziwy zapach, podrobiony, czy jeszcze jakiś inny- podoba mi się, to się psikam. Nie rozumiem tego całego zamieszania wokół tych perfumek.

      Usuń
    4. w sumie to nie znałam tego zapachu wiec nie mam porownania. Zapach mi się podoba a ze nazywa się tak a nie inaczej no to w sumie żadna roznica dla mnie :) A tej informacji ktorą podajesz nie widzialam wczesniej.

      Usuń
    5. Natalia (darmoszki) chodzi o to, że w Polsce sprzedawanie podrób jest nielegalne, dlatego sporo osób nabrało się, że ta perfumeria sprzedaje oryginalne perfumy..

      Ja osobiście wolę kupić nawet taańsze perfumy (Avon czy Oriflame) ale oryginalne, niż podróbki. Ale nikogo nie ganię - każdy niech robi jak uważa :)

      Usuń
  3. Ja miałam ogromne nieprzyjemności przez tą podróbkę mimo, że nie nazwałam jej w swoich postach oryginałem...

    OdpowiedzUsuń
  4. Zaraz znajdą się tu fanki oryginałów, które zjadą po Tobie za używanie i promowanie podróbek, za,,sprzedawanie się" za kilka śmierdzących pachniuchów itp. Na innych blogach, też tak było, dziewczynom się oberwało od innych blogerek-wyroczni za wpisy o zapachach z tego sklepu. Mnie to nie obchodzi czego kto używa. Ważne by mu się podobało:) Nikt nikomu na siłę niech nie narzuca swego zdania i światopoglądu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nikt nikomu nie broni używania perfum jakie mu się podobają, ale powyższe to paskudna podróbka (których sprzedaż jest nielegalna) a blogerki (i sam sprzedawca...) idą w zaparte, że to oryginały i to w tym tkwi problem.

      Usuń
    2. nie wiem czy to oryginał, oryginal wachałam jedynie w sephorze raz czy dwa - nie kupie pelnowymiarowego opakowania bo musze najpierw sprawdzic czy ten zapach mi sie podoba i dobrze na mnie lezy ;) i czy nie boli mnie głowa. Dla mnie to nie jest problem uzywac cos co pachnie podobnie do czegoss innego;) Zbyt czesto mam migreny zeby inwestowac we flakony 30 ml za ponad 100zl w ciemno:)

      Usuń
    3. Zawsze można iść do Sephory i wypróbować zapach na skórze. Ja zawsze tak robię. Nie chodzi o testowanie wszystkiego, ale jak już jakiś zapachami odpowiada i zastanawiam się nad zakupem, wtedy psikam wewnętrzną część nadgarstka i chodzę takim zapachem kilka godzi, dopiero później, jeśli się decyduję kupuję pełnowymiarowe (bądź nie) opakowanie. W kupowaniu podróbek złe jest to, że wspieramy nielegalną działalność. Mnie również nie interesuje kto używa oryginałów, a kto podróbek, rozumiem, że kogoś może nie być stać na oryginał. Jednak zapewnianie, że używa się oryginału, gdy na kilometr wiadomo, że oryginałem nie jest, jest nie w porządku.

      Usuń
    4. Ps. Poza tym zapach podróbki wcale nie musi być taki jak oryginał, może pachnieć krócej, a bukiet rozwijać się zupełnie inaczej.

      Usuń
  5. zobaczymy może kiedyś się mi trafi :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Podróbka czy nie i tak chętnie bym ją wrzuciła do swojej torebki. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. fajna pojemność do wypróbowania przed wydaniem większej sumki i taka w sam raz do torebki itp :)

    OdpowiedzUsuń
  8. mnie też nie przeszkadza, że to podróbka, ważne żeby zapach się podobał. Zresztą za taką ceną chyba każdy się domyśli, że to nie jest oryginał. Ma fajną zgrabną buteleczkę :)

    OdpowiedzUsuń
  9. lubię takie zapachy i wygodne w uzyciu opakowanie

    OdpowiedzUsuń
  10. Takie perfumy w małych flakonikach to super sprawa

    OdpowiedzUsuń
  11. wiadomo, że to nie oryginał ale przy moim 'przemiale' perfum to jest ciekawa alternatywa na co dzień, bo wiadomo na większe okazje chce się czegoś lepszego :P

    OdpowiedzUsuń
  12. uwielbiam tą markę, obecnie używam chanel mademoiselle oraz nina ricci :)
    dziękuję za odwiedziny u mnie i zazdroszczę sklepu MK

    www.thegrisgirl.blogspot.com.es

    OdpowiedzUsuń
  13. Szczerze to ja się w ogóle nie znam na markowych perfumach, ani je nie wącham, ani nie kupuję. Nawet nie wiem ile kosztują. Dla mnie zapach musi się podobać, dobrze, że ten Ci przypasował.

    OdpowiedzUsuń
  14. Znam te perfumetki. Niestety nie są to oryginalne perfumy. Smutne, że firma zarabia wykorzystując inną markę.

    OdpowiedzUsuń
  15. Jeśli zapach Ci odpowiada to najważniejsze :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Dobrze, że Ci się zapach podoba.

    OdpowiedzUsuń
  17. czytałam tez o tym, że to podróbka niestety...

    OdpowiedzUsuń
  18. ciekawi jesteśmy zapachu:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Takie małe opakowania to faktycznie dobry pomysł by wypróbować zanim skusi się na duże droższe opakowanie :)

    OdpowiedzUsuń
  20. do torebki jak znalazł... mam te perfumy tylko Chanel nr5 :) hehe

    OdpowiedzUsuń
  21. ja używam zamienników oryginalnych perfum i nie widzę w tym nic złego .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najważniejsze, aby się podobały, nawet jeśli to zamienniki :)

      Usuń
  22. ukradłaś mój zapach :P ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Najważniejsze żeby zapach się podobał:)

    OdpowiedzUsuń
  24. to nie jest oryginalny chloe.Ja mam takie w sklepie po 7.50 zl www.perfumyagnes.pl

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję serdecznie za każdy komentarz :)

Proszę o niespamowanie linkami.

W razie pytań zapraszam do kontaktu, mój adres e-mail to rossnett2@tlen.pl

Szablon: Panna VEJJS, Wsparcie techniczne: weblove.pl