Profesjonalny preparat, który szybko, łatwo i skutecznie usuwa suche, zgrubiałe i przerośnięte skórki wokół paznokci, bez ryzyka powstania uszkodzeń.
Zapobiega zadzieraniu, pękaniu i narastaniu skórek na płytkę paznokciową.
Zawiera olej z awokado, który pielęgnuje, wygładza i intensywnie nawilża. Produkt dostępny jest tutaj KLIK
MOJA OPINIA: Produkt nanosimy na skórki na 30 sekund, max minutę potem myjemy dłonie. W moim przypadku dobrze zmiękcza skórki i można je odsunąć. Nie miałam co prawda sławetnego Sally Hansen ale ten się sprawdza ok. Zmieniłabym opakowanie - aplikator zwykle wylewa zbyt dużą ilość produktu, z czego trochę się marnuje. Cena około 10 zł w zależności od sklepu i promocji. Niektórzy twierdzą, że oliwka daje podobne efekty tylko trzeba dłużej ją aplikować. To już zależy od osobistych upodobań. Produkt na pewno nie jest tłusty, konsystencja płynna jakby emulsja o białawym zabarwieniu.
A Wy znacie ? Czego używacie do skórek ?
A Wy znacie ? Czego używacie do skórek ?
Ja mam z essence ale już mu się kończy i musze poszukać czegoś nowego. Skoro ten sobie radzi to chyba właśnie jego kupię.
OdpowiedzUsuńPS. Śliczne zdjęcie.
ja się czaje na ten z sally hansen :D
OdpowiedzUsuńja mam ten produkt i żel do skórek z Sally Hansen . nie różnią się niczym, oba działają świetnie i z obu jestem zadowolona
OdpowiedzUsuńTego produktu nie używałam do skórek. Jeśli chodzi o książkę o Ameryce, to nie mam niestety takiej :(
OdpowiedzUsuńNie widziałam wcześniej tego produktu może warto kupić :)
OdpowiedzUsuńJa właśnie używam wspomnianego przez Ciebie Sally Hansen i jest rewelacyjny!!! Nie zamienię go na nic innego :)
OdpowiedzUsuńja używam żelu w pędzelku z czterech pór roku :) czy w tym z Eveline też jest ostrzeżenie, że może powodować utratę wzroku?
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
Usuńcostam bylo zeby unikac kontaktu z oczami :)
Usuńmiałam i nie polubiłam... dla mnie ten z sally hansen lepszy :)
OdpowiedzUsuńąMam go, ale jeszcze nie używałam. Moje skórki są tragiczne, więc najwyższa pora :D
OdpowiedzUsuńmam go, ale czeka sobie w kolejce
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam ,ale muszę w jakiś preparat taki zainwestować ,bo moje skórki wołają o pomstę do nieba :)
OdpowiedzUsuńja mam swojego ulubieńca z Kozmetika Afrodita i jestem zadowolona z tego preparatu bardzo :)
OdpowiedzUsuńDawno nie używałam żelu, u mnie wystarczy drewniany patyczek do skórek :)
OdpowiedzUsuńMam go, ale wolę jednak ten z Sally Hansen.
OdpowiedzUsuńStosuję oliwę, albo olej, zależy co mi wpadnie do ręki. Żel został mi jeden, ale popatrzę może znajdę coś innego, na pewno mam krem pod oczy z Vichy, resztę muszę przejrzeć.
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować, bo Eveline ma fajne produkty do paznokci:)
OdpowiedzUsuńNigdy takich produktów nie używałam, ostatnio kupiłam jakiś tani.. ale jeszcze nie używałam ;)
OdpowiedzUsuńJa jestem wierna wspominanemu przez Ciebie żelowi SH i póki co nie planuję żadnych zmian :)
OdpowiedzUsuńNie znam, używam z SH i na razie mam jeszcze go sporo, więc nowe mnie nie kusi :)
OdpowiedzUsuńz chęcią go wypróbuję :) bo ostatnio moje skórki dają mi się we znaki...
OdpowiedzUsuńmam go, używam jak mi się przypomni ;)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie używałam, ale może już niedługo! :D
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam żel z Sally Hansen, niedługo pojawi się u mnie post na jego temat, może i Tobie przypadłby do gustu :)
OdpowiedzUsuńJa ciągle używam do tego celu olejków. ;-)
OdpowiedzUsuńJa od kilku lat używam produktu z Allepaznokcie do zmiękczania i usuwania skórek. Kosztuje 8-12zł, opakowanie ma jak typoty lakiero do paznokci i świetnie się spisuje.
OdpowiedzUsuńJeszcze go nie używałam, leży w zapasach ;)
OdpowiedzUsuńchciałam go wypróbować, bo moje skórki słabo wyglądają, ale nigdzie nie mogłam go znaleźć :(
OdpowiedzUsuńw rossmanie powinien byc:)
Usuń