Strony

niedziela, 5 marca 2017

Tusz do rzęs DELIA - Argan Lash, Collagen Lash, Keratin Lash - porównanie 3 tuszy




Hej Kochani dziś chciałam Wam pokazać trzy tusze do rzęs Delia.

Złoty to ARGAN LASH IDEAL VOLUME&LENGTH - maskara pogrubiająca i zwiększająca objętość

- przywraca rzęsom witalność, dzięki dodatkowi drogocennego olejku arganowego
- dzięki asymetrycznej szczoteczce z włosia nadaje rzęsom zniewalającą długość i objętość
- zapewnia intensywną, głęboką czerń
- nie skleja rzęs
- bezpieczny dla osób noszących szkła kontaktowe


Czerwony COLLAGEN LASH SUPER CURL UP - maskara podkręcająca

- przywraca rzęsom sprężystość, dzięki dodatkowi kolagenu
- dzięki specjalnie wyprofilowanej silikonowej szczoteczce perfekcyjnie unosi i podkręca rzęsy
- zapewnia intensywną, głęboką czerń
- nie skleja rzęs
- bezpieczny dla osób noszących szkła kontaktowe

Fioletowy KERATIN LASH MAXI VOLUME - maskara nadająca maksymalną objętość

- przywraca rzęsom energię, dzięki dodatkowi keratyny
- dzięki specjalnie zaprojektowanej silikonowej szczoteczce nadaje rzęsom maksymalną objętość
- zapewnia intensywną, głęboką czerń
- nie skleja rzęs
- bezpieczny dla osób noszących szkła kontaktowe



MOJA OPINIA: Tusze mam już od kilku miesięcy. Nie maluję rzęs codziennie stąd moja recenzja musiała poczekać.

Na początku zaczęłam testować złoty - ma on szczoteczkę jak dla mnie bardzo niespotykaną. Trzeba się nauczyć nią manewrować, ale pięknie wydłuża i pogrubia rzęsy. 

Czerwony zaś tylko pogrubia, nie wydłuża rzęs. 

Fioletowy z kolei pięknie wydłuża, pogrubia i daje teatralny efekt. Na moich krótkich jasnych i delikatnych rzęsach osiągnąć taki ładny widoczny efekt nie jest łatwo. Ten fioletowy to prawdziwy mistrz. Dodatkowo wg mnie najlepiej rozdziela rzęsy i najłatwiej się nim maluje. Mam wrażenie, że czerwony i złoty trochę usztywniają rzęsy, fioletowy tego nie robi, rzęsy są elastyczne dla mnie osobiście to plus bo nie czuję go na rzęsach.

Jeśli chodzi o osypywanie to po kilku godzinach delikatnie się jakby kruszą ale nie jest to specjalnie widoczne, też zależy czy dotykałam oczu w ciągu dnia, żeby się np podrapać czy cokolwiek. Jak dla mnie utrzymują się wszystkie całkiem przyzwoicie cały dzień. Zmywają się bezproblemowo. 

Dla mnie najlepszym okazał się fioletowy. Jak na takie liche rzęsy to niezłą robi robotę. Na drugim miejscu stawiam na złotą, a trzecim czerwoną.

Zdjeć rzęs nie robię bo nie oddają tego efektu, który widzę na żywo.

P.S. Duży plus za to, że każde opakowanie posiada naklejkę w miejscu łączenia - zerwana naklejka oznacza, że ktoś nasz tusz przed nami otwierał. Dodatkowo na każdym tuszu jest zdjęcie jak wygląda szczoteczka. 


Produkty Delia Cosmetics można kupić między innymi w najlepszych drogeriach: Drogerie Vica, Sekret Urody, Drogerie Stars, Drogerie Marysieńka, Noel, Vis-Pol, Kosmyk, AS Market.

24 komentarze:

  1. Patrząc na szczoteczkę wybrałabym fioletowy. Czytając twoją opinię... też :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie miałam okazji jeszcze testować tych maskar ;) Jestem ciekawa tego fioletowego w takim razie ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajne te tusze. żałuję że nie miałam okazji wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Rzeczywiście fioletowy brzmi ciekawie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Miałam ich tusz w wersji sensitive i podrażnił mi oczy, więc jakoś już nie mam ochoty na kolejne :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja mam tylko te, nic nie podraznia a oczy mam wrazliwe niestety:P

      Usuń
  6. Wszystkich bym spróbowała :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ciekawe, ja jeszcze nie miałam kosmetyków tej marki.

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie miałam ich, ale szczoteczki mają ciekawe :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Znam tylko fioletowy i uważam, że jest super:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Jeszcze żadnego nie próbowałam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. lubię te tusze z owej firmy:) działają na moich rzęsach zacnie:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Mi najbardziej odpowiada fioletowy i efekt mistrzowski w przedłużeniu i pogrubieniu ;) Napewno się na niego skuszę ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie miałam, fioletowa ma szczoteczkę, która mogłaby mi odpowiadać.

    OdpowiedzUsuń
  14. U ciebie czerwony na ostatnim miejscu A ja bym to najchętniej wyprobowala ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. najbardziej podoba mi się szczotka fioletowego i czerwonego tuszu

    OdpowiedzUsuń
  16. Żadnego z nich nie miałam, ale na zdjęciu żadna szczoteczka do mnie nie przemawia.

    OdpowiedzUsuń
  17. To już wiem po jaki kolorek w razie czego sięgać :D

    OdpowiedzUsuń
  18. Zdecydowanie za mało produktów ma gwarancję nienaruszalności opakowania. Czasem aż strach kupić coś w Rossmannie...
    Więc świetnie, że te tusze są odpowiednio zabezpieczone.
    Wykonałaś śliczne zdjęcia.
    Najbardziej podoba mi się szczoteczka w czerwonym tuszu. Myślę, że podkręciłaby fajnie rzęsy.
    Fajnie, że znalazłaś swojego ulubieńca i polubiłaś się z fioletową maskarą. :)
    ~Wer

    OdpowiedzUsuń
  19. Duża różnorodność szczoteczek, każdy znajdzie coś dla siebie :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję serdecznie za każdy komentarz :)

Proszę o niespamowanie linkami.

W razie pytań zapraszam do kontaktu, mój adres e-mail to rossnett2@tlen.pl

Szablon: Panna VEJJS, Wsparcie techniczne: weblove.pl