czwartek, 25 września 2014

Brait - Mist Air Spring Morning





Ostatnią nowością w mojej łazience jest nowość od Brait czyli Mist Air Spring Morning. Jak już wiecie bardzo przypadły mi do gustu te odświeżacze, głównie za sprawą oczywiście zapachów ale i prostoty użycia. Dodam, że w 100% zgadzam się z producentem. Nowoczesny rozpylacz daje lekką drobną mgiełkę, nie chlapie i nie plami. Drobne rozpylenie także wpływa na wysoką wydajność produktu. O zapachu nie będę się rozpisywać bo jest zwyczajnie piękny, świeży, rześki. Uwielbiam takie aromaty.

OPIS: Brait Mist Air to nowa linia odświeżaczy klasy premium. O ich jakości świadczy zarówno zastosowany rozpylacz gwarantujący ciche i komfortowe użytkowanie, jak i skompresowane powietrze zastępujące szkodliwy gaz. Formuła ta sprawia, że środki są przyjaźniejsze dla środowiska i może je stosować bezpiecznie nawet w domu pełnym dzieci.

Charakterystyczna dla Brait Mist Air jest pojawiająca się podczas stosowania mgiełka, która przybiera delikatną, klarowną formę pozbawioną kropelek wody. Właśnie dlatego nowe odświeżacze Brait można używać zarówno w powietrze, jak na tkaniny, na przykład zasłony, firany, poduszki, obicia kanap i inne. Środki nie pozostawiają mokrych śladów po użyciu, stanowią więc doskonały sposób nie tylko na odświeżanie powietrza, ale także neutralizowanie przykrych zapachów występujących na tkaninach.

Brait Mist Air dostępne są w trzech wariantach zapachowych – Oriental Flowers (kwiaty orientu), Spring Morning (wiosenne kwiaty) oraz Home Garden (domowy ogród). Odświeżacze kosztują ok. 8,99 zł (275 ml).



17 komentarzy:

  1. fajne rozpylacze :) Na tę porę roku uwielbiam zapachy jesienno/zimowe :)

    OdpowiedzUsuń
  2. pierwszy raz go widze !fajne opakowanie ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja teraz uzywam Aril z biedry z tej nowej serii są sliczniutkie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Chętnie przetestuje. Zaciekawiłaś mnie.

    OdpowiedzUsuń
  5. lubię odświeżacze do powietrza :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Będzie pięknie pachnieć, hah. ;3
    Obserwacja za obserwację? Odpowiedz u mnie lub zwyczajnie zaobserwuj, a ja się odwdzięczę. ;)

    http://murasakiiroanu.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja wole te takie co same pryskają :) A odświeżasz do łazienki kupuję w żelu :) z Rossmanna. W sumie zawsze go czuć, więc nie myślałam żeby szukać czegoś innego. Ale ten musi pachnieć zabójczo... Może czas na zmiany :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie słyszałam o nim. Wolę jednak świece zapachowe i olejki, niż odświeżacze powietrza.

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie miałam, ale słyszałam o nim.. ciekawi mnie zapach.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję serdecznie za każdy komentarz :)

Proszę o niespamowanie linkami.

W razie pytań zapraszam do kontaktu, mój adres e-mail to rossnett2@tlen.pl

Szablon: Panna VEJJS, Wsparcie techniczne: weblove.pl