sobota, 14 kwietnia 2012

Kosmetyki z kiosku ruchu

Na trasie praca dom jestem zmuszona czekać na inny środek lokomocji tzw przesiadkowy, stoję wówczas przy kiosku ruchu i oglądam wszystko co na wystawie :)

O dziwo jest w nim mnóstwo kosmetyków, ciekawa jestem ile już tam leżakują a co gorsze jak zmieniły się ich właściwości od takiego przechowywania. Aż boję się pomyśleć.. czy zdarzyło się wam kupić kosmetyk w kiosku? Bo mi chyba nie, a przynajmniej nie pamiętam :)
p.s. oczywiście pomijając chusteczki higieniczne ;)




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję serdecznie za każdy komentarz :)

Proszę o niespamowanie linkami.

W razie pytań zapraszam do kontaktu, mój adres e-mail to rossnett2@tlen.pl

Szablon: Panna VEJJS, Wsparcie techniczne: weblove.pl