Projekt denko z ostatnich miesięcy. Niech was nie zmyli słowo maj. Niektóre rzeczy zużywałam wielocelowo nie tylko żel pod prysznic jako żel pod prysznic tylko też jako mydło do rąk.
1. Odświeżacz powietrza W5, rzedko używam tego typu produkty, ten był ok i pachniał lawendą.
2. Balea tonik nic ciekawego na pewno znam lepsze.
3. Szampon Johnson co trzeba mu oddać to dobrze się pienił i czasem takiego potrzebowałam.
4. Cynarki - robiłam już recenzję kiedyś teraz dobiłam resztki.
5. Tutti frutti śliwka płyn do kąpieli - bardzo spoko zapach, wszystkie właściwości miał zgodne z oczekiwaniami.
6. Garnier żel do mycia mega wydajny produkt powiedziałabym nawet, że znudził mi się.
7. Nivea tonik miał piękny zapach różany i nie podrażniał.
8. Po wielu latach zaczęłam doceniać batiste - mam aktualnie 3 suche szampony i on był najlepszy.
9. Isana żel całkiwm spoko.
10. Uriage męczyłam potwornie sama nie wiem dlaczego. Chyba nie chciało mi się tonizować skóry przed kremem, ale jak już się za niego zabrałam to używało mi się go bardzo przyjemnie.
11. Rituals pianka jakoś mało wydajna albo mi się wydawało. Zapach natomiast bardzo ładny więc teraz mam inną wersję. Czasem można ją zdobyć z gazetą zwierciadło.
12. Loreal Antyperspirant mąż używał ale chyba poleca bo kupił od razu w zapasie kolejne opakowania.
13. Szampon też wymęczyłam miałam wrażenie, że mógłby bardziej się pienić.
14. Peeling malinowy był przecudowny i zapach i działanie czysta bajka.
15. Żel vianek całkiem ok produkt. Konsystencja żelowa dość gęsta dobrze się pienił.
16. Sól epsom bardzo lubię i na pewno jeszcze kupię - ładnie zmiękcza skórę i odpręża.
17. Kupiłam kiedyś w metalowym słoiczku masło do demakijażu przez internet i przyszedł mi taki maluszek. Niemniej jednak to z the body shop miałam już pełnowymiarowe i uwielbiam. Na pewno jeszcze kiedyś kupię.
18. Antipodies maseczka - mimo ochów i achów w internecie na temat tej marki jakoś mnie specjalnie nie przekonała. Ot zwykła jakich wiele jedyne co to zapach miała mocny ziołowy.
19. Kończę też Solverx i bardzo lubię produkty tej marki mam i balsamy i szampony i świetnie się u nas sprawdzają.
20. Himalaya żel do mycia - kocham ten produkt, ma wszystko co lubię - konsystencję gęstą i otulacjącą, dobrze zmywa i jest lagodny.
21. Sudocream zużyłam końcówkę na ciało bo spędził w naszej łazience zdecydowanie za dużo czasu przez ostatnich parę lat mimo tego nadal działał tak samo dobrze. Sporadycznie używałam go na podrażnienia otarcia na skórze i swędzące miejsca.
Nie opisywałam wszystkiego tylko te największe w miarę produkty. Generalnie postanowiłam przycisnąc trochę zużywanie i efekty są więc się cieszę :)
Znacie coś z tych produktów?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję serdecznie za każdy komentarz :)
Proszę o niespamowanie linkami.
W razie pytań zapraszam do kontaktu, mój adres e-mail to rossnett2@tlen.pl