środa, 5 listopada 2014

Blizny po cesarskim cięciu - czy jest na to sposób ?

Jak urodzić i nadal czuć się pięknie i atrakcyjnie ? Ciężki temat. Pamiętam, jak jakiś czas temu rozpoczęła się moda na piękne mamy. W telewizji, w internecie, wszędzie jest promowany styl zadbanej, pięknej kobiety, która już tydzień po porodzie śmiga po salonach wyglądając jak milion dolarów. 


Szczerze powiedziawszy dla mnie, kiedy zaszłam w ciążę było to dość stresujące. Czy będę równie dobrze wyglądać ? Czasami wyobrażałam sobie obwisły brzuch, rozstępy i tego typu rzeczy. Całe szczęście udało mi się tego uniknąć i urodziłam naturalnie. Jednak po głowie oczywiście chodziło mi cesarskie cięcie. Obawiałam się czy wszystko będzie w porządku, też wszechobecne historie z niedotlenieniem były przerażające. Mniej więcej w tym samym czasie o dziwo zaszła w ciążę moja koleżanka z pracy. Swoją drogą urodziła dwa dni po mnie :) Niestety w jej przypadku poród naturalny nie był możliwy ze względów zdrowotnych. Pamiętam, że mimo leżenia na tym samym oddziale w tym samym szpitalu, ona była w innej sali - gdzie leżały kobiety po cesarskim cięciu i miały tam szczególną opiekę pielęgniarsko- położniczą. 

Po cesarskim cięciu znajoma zastanawiała się, czy jej skóra ma szansę się zregenerować, zwłaszcza jeśli chodzi o bliznę, którą miała na brzuchu. Całe szczęście teraz cięcie wykonuje się w inny sposób niż kiedyś. Do dziś mam w pamięci brzuch mojej cioci z pionową blizną przez pół brzucha. Istotną kwestią jest też pielęgnacja, dbanie o brzuszek wiadomo. Są na rynku różnego typu preparaty. Wiadomo, że powinno się smarować różnymi żelami i przemywać regularnie ranę, wietrzyć ją i dezynfekować.

Okazuje się, że bliznę po cesarskim cięciu można w dzisiejszych czasach już usunąć laserem. Dzięki jego działaniu uzyskuje się skrócenie, obkurczenie i spłaszczanie blizn, które wtapiają się w skórę otaczającą. Sam zabieg zaczyna się już praktycznie w dniu zdjęcia szwów, żeby szybko zregenerować skórę i nie dopuścić do zestarzenia się blizny. Ogólnie zalecana ilość zabiegów 3-6 w odstępach 3-4 tygodniowych. Lekarz ocenia ile zabiegów i w jakim czasie należy wykonać i jakiej poprawy spodziewać się u danego pacjenta. Ceny usuwania blizny po cesarskim cięciu laserem nie są też aż takie kosmiczne jakby się wydawało. Oczywiście wszystko zależy od naszych możliwości finansowych, wiadomo, jedni inwestują w siebie inni w rzeczy innego typu. Laseroterapia wygładza powierzchnię skóry, obkurcza ją i poprawia ogólny wygląd blizny. Dzięki niej powstają nowe włókna kolagenowe, które naturalnie stymulują komórki do regeneracji.

Tak sobie myślę, że gdybym w jakimś stopniu odczuła spadek poczucia swojej wartości z powodu właśnie blizny na brzuchu, prawdopodobnie zdecydowałabym się na laser. Ogólnie ja laserów się nie boję. Wiadomo operacja to jednak poważna sprawa, ale zabieg czy laseroterapia, kiedy nie jestem usypiana narkozą to zupełnie inna bajka :) Dodatkowo laseroterapia nie zmusza nas to hospitalizacji. Wchodzimy, robią na nas co trzeba i wychodzimy. Powiem Wam, że koleżanka zastanawiała się nad takim zabiegiem niestety albo w sumie stety w międzyczasie zaszła w kolejną  ciążę. Ostatecznie udało się upolować upragnionego chłopca tym razem ;) Z tego co pamiętam podczas laseroterapii nie można też chodzić do solarium stosować określone produkty pielęgnacyjne i oczywiście słuchać zaleceń lekarza. Ale to raczej wszystko oczywiste.

Tak więc w dzisiejszych czasach my kobiety mamy przed sobą sporo ikon mody, urody i piękna, warto być sobą ale mimo wszystko dobrze czuć się we własnej skórze. Jeśli my o siebie nie zadbamy to nikt tego za nas nie zrobi.

23 komentarze:

  1. ale laser to też kwestia pieniądzy i nie wszystkich będzie na to stać;/
    całe szczęscie rodziłam naturalnie, mimo to brzucha nie pokazuję:P bo mam za duży;/

    OdpowiedzUsuń
  2. Na pewno wielu osobom przyda się ten post :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Powiem szczerze, że zdziwiłam się czytając ten post. Ja miałam cesarkę, ale lekarz ciął bardzo nisko i kiedy odrosły mi włosy, to blizny nie widać. Chodzę w biodrówkach, czy bikini na plaży i kompletnie nic nie widać. Kochani cesarka wcale nie jest taka straszna. Wszystko ma swoje plusy i minusy, a my musimy wybrać, co dla nas w danym momencie jest odpowiedniejsze :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Póki co nie jestem w ciąży i nie planuje, ale na pewno zapamiętam ten post. ;3
    Pozdrawiam. :**

    OdpowiedzUsuń
  5. ja panicznie się boję lekarzy, szpitali, zabiegów, laserów i wszystkiego co z tym związane, ale pewnie i tak mnie to czeka i tak, więc warto wiedzieć, że istnieje taka możliwość ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo fajny post :) Planuję w dość bliskim czasie.. Przyda się :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja mam bliznę po cesarskim cięciu, ale jest to moja pamiątka po jednym z najważniejszych dni w moim życiu i nawet nie chcę jej usuwać;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo przydatny post :) Mam nadzieję, że poród będzie naturalny, ale nigdy nic nie wiadomo.

    OdpowiedzUsuń
  9. Myślę, że nie ma powodu, żeby bać się laserowych zabiegów - bo operacją to trudno nazwać, skoro jest bez narkozy i nieinwazyjne. Wiem, co mówię, bo miałam zabieg laserowy robiony chyba na najbardziej przerażającej części ciała - czyli oczach. I jak się przeżyło spotkanie oko w oko z tym laserowym potworem, to w innych rejonach ciała to już jest bułka z masłem.
    Gdyby takie zabiegi były bardziej dostępne w latach 90, moja mama z pewnością by sobie taki zafundowała. Moja najmłodsza siostra urodziła się jako wcześniak i niestety trzeba było przez cesarskie cięcie ją wyciągać. Mam wrażenie, że lekarze nie bardzo się postarali przy zaszywaniu, no i efekt taki - blizna i zwał skóry, który się już nigdy nie "wciągnął". To chyba jeden z największych kompleksów mojej mamy, więc dla niej taki zabieg byłby wybawieniem. No, ale teraz na to już dużo za późno. :(

    OdpowiedzUsuń
  10. Będę się martwić, jak urodzę. Może nie będzie tak źle.

    OdpowiedzUsuń
  11. Dobrze, że istnieje taka możliwość. Niektóre kobiety właśnie ich wygląd po urodzeniu dziecka wpędza w depresję, ważne jest więc, żeby miały jak najwięcej możliwości powrócenia do dawnego wyglądu. Przecież od dobrego samopoczucia matki zależy też szczęście dziecka.

    OdpowiedzUsuń
  12. Laser dobra rzecz ale kobieta i tak ma prawo czuć się piękna pomimo blizny. Urodziła dziecko, to mały cud, piękna sprawa i blizna w tym wypadku nie jest taka najważniejsza. Ale to moje zdanie :) Dobrze, że można usunąć, jeśli czujemy się niekomfortowo ale jak dla mnie, nie jest to konieczne

    OdpowiedzUsuń
  13. Miłego wieczorku.Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  14. ciekawy temat:) na szczęście nie osobiście problem nie dotyczy

    OdpowiedzUsuń
  15. Strasznie boje się operacji na szczęście pmineła mnie cesarka, na laser nie wiem czy bym się dała namówic, mimo rozstepów jestem szczęśliwa :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Choć nie jestem jeszcze w ciąży, nie czuję jednak jakiegoś specjalnego parcia na powrót do formy po porodzie. Może dlatego, że obecnie nie jestem jakąs super laską, mam wiele kilogramów nadwagi, które pewnie po urodzeniu dziecka i tak ze mną zostaną. Ale kto wie co przyniesie przyszłość...

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja miałam usuwaną bliznę laserem z czoła i są duże efekty choć nadal ją widać...

    OdpowiedzUsuń
  18. moja blizna po cesarskim cięciu po 4 latach jest prawie niewidoczna (w sumie to już po półtorej roku była niewielka), a brzuch po ciąży na szczęście bardzo szybko wrócił do poprzedniej formy :) Ale wszystkie te laserowe metody, które mamy teraz bardzo mogą pomóc niektórym osobom :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Mój drugi poród skończył się cesarką, ale blizna jest ledwo widoczna, ponieważ tak jak piszesz lekarze zwracają na to uwagę. Nie chcę jej usuwać, tym bardziej nie laserowo. Prędzej zakryję tatuażem, jak będę pewna, że nie będę mieć więcej dzieci :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Ja mam nadzieję, że będzie mi dane rodzić naturalnie. Teraz jednak robią tak niewielkie nacięcia i ta nisko, że można ukryć ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję serdecznie za każdy komentarz :)

Proszę o niespamowanie linkami.

W razie pytań zapraszam do kontaktu, mój adres e-mail to rossnett2@tlen.pl

Szablon: Panna VEJJS, Wsparcie techniczne: weblove.pl