wtorek, 30 sierpnia 2016

Mała metamorfoza naszej kuchni - płytki paradyż tamoe bianco


Hej dziś post z grupy wnętrzarskich. Jak wyglądała nasza kuchnia wcześniej możecie zobaczyć tutaj KLIK

Od roku chodziły za mną płytki do kuchni i nawet je kupiliśmy rok temu. Niestety ciąża, poród i inne sprawy spowodowały, że temat odwlekał się w czasie. W końcu zabraliśmy się za położenie płytek. A raczej znaleźliśmy bardzo fajnego fachowca, który sprawnie i dobrze to zrobił. Zdjęcia są na świeżo, stąd możecie zobaczyć na niektórych płytkach lekkie mazy, jest to minimalna warstwa zabezpieczająca, którą produkcent powleka kawałki płytek, żeby położone w kartonie jedna na drugą - żeby nic im się nie stało. 

Płytki są białe, to paradyż tamoe bianco, kwadraty 10 x 10 cm (a dokładniej 9,8 x 9,8 cm). Chciałam wstawić zdjęcia bo sama takich szukałam, a wszędzie widziałam prostokąty. Zaprawa fugowa sopro śnieżna biel. 

Ja wiem, że niektórym się one podobają, innym nie. Różne bywają gusta. Zobaczymy jak płytki będą się sprawdzać w życiu codziennym, głównie jeśli chodzi o ich utrzymanie czystości. 

Ja mogę tylko powiedzieć, że w końcu mam płytki takie jakie chciałam. Oczywiście kupiłam je sama w markkecie budowlanym w poznaniu. Planuję jeszcze w przyszłości zmianę frontów na białe, ale to już większy wydatek więc szybko to raczej nie nastąpi. 

Gdyby ktoś pytał to osłonki na kwiatki to bambusowe pojemniki z ostatniej biedronkowej gazetki. Polecam !

P.s. Jako rasowa blogerka większość gratów pochowałam, żeby było ładnie na potrzeby zdjęcia ;)



39 komentarzy:

  1. kuchnia wygląda super, płytki dużo zmieniły na plus.

    OdpowiedzUsuń
  2. Kuchnia wygląda rewelacyjnie! :) Te płytki rzeczywiście sprawiły, że kuchnia prezentuje się o wiele lepiej. ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne są te płytki
    kuchnia wygląda super
    pozdrawiam MARCELKA♥

    OdpowiedzUsuń
  4. kuchnia fajna prosta elegancka:) Riri <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Twoja kuchnia prezentuje się świetnie!

    OdpowiedzUsuń
  6. Wygląda super - elegancjo, stonowanie i schludnie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Teraz te drobne kosteczki w modzie:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Płytki są świetne i o tyle o ile tak jak piszesz o gustach się nie dyskutuje to w me gusta trafiły. !!! Pięknie i te doniczki z biedronki mega pasują !!!

    OdpowiedzUsuń
  9. Jak dla mnie rewelacja, prosto schludnie i efektownie ;D

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo ciekawe i jednocześnie klasyczne te płytki :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Biel zawsze elegancka, podoba mi się. Rozśmieszyło mnie "Jako rasowa blogerka większość gratów pochowałam, żeby było ładnie na potrzeby zdjęcia" :))))
    Staram się robić podobnie. Wiadomo jednak, kuchnia to miejsce, gdzie wszystko musi być pod ręką, tak więc gdyby graty leżały,normalny ludź to zrozumie. Tyle, że teraz może lepiej widać kafelki bo z tymi kwiatkami , pięknie wysuwają się na pierwszy plan :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo mi się podoba! Jestem "chwilę" przed remontem mojej kuchni i właśnie zbieram pomysły :))

    OdpowiedzUsuń
  13. Fajnie wyglądają, lubię prostotę :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Uwielbiam takie białe płyteczki - są takie skromne i wdzięczne zarazem że pasują do prawie każdej kuchni :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo podoba mi się takie zastosowanie takich małych płytek w kuchni, zwłaszcza w kolorze białym. Świetnie to wygląda. Podobnie jak takie bardziej podłużne :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Biała kuchnia to hit hitów ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Super :) ja mam białe prostokątne :) Białych frontów na całej kuchni nie polecam, chyba, że lubisz ciągle sprzątać ;) Ja dół mam ciemny ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Piękne te płytki. Jakbym dzisiaj robiła remont kuchni, też poszłabym w takie klimaty.

    OdpowiedzUsuń
  19. Świetnie wyglądają:) Zwłaszcza, jak się porówna "przed" i "po":) Oby się dobrze czyściły:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Extra szczególnie podobają mi się te białe " kafelki" :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Ciekawa jestem właśnie jak z utrzymaniem ich w czystości, a zwłaszcza fug. Co powiesz z biegiem czasu?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. faktycznie plytki sie brudza, jak to przy gotowaniu, zwykle staram sie czyscic same plytki a fugi omijam. Niz adarzylo mi sie jeszcze zabrudzenie samych fug ;)

      Usuń
  22. I jak po kilku latach użytkowania?

    OdpowiedzUsuń
  23. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję serdecznie za każdy komentarz :)

Proszę o niespamowanie linkami.

W razie pytań zapraszam do kontaktu, mój adres e-mail to rossnett2@tlen.pl

Szablon: Panna VEJJS, Wsparcie techniczne: weblove.pl