Naklejki na ścianę - dekoracją pokoju dziecka

Jak pewnie się domyślacie nadal zastanawiam się nad pokojem chłopców. Generalnie zwykle mam tak, że wiosna bardzo mnie napędza do działania. Malowanie ścian na biało już za mną i bardzo się cieszę z tej zmiany. Natomiast cały czas w głowie mam ścianę, do której przylega łóżko. Na ten moment jest na niej fototapeta. Natomiast wisi ona od dobrych 7-8 lat i aż się prosi żeby zmienić ją na coś innego. Zresztą sami wiecie, że dzieci lubią przyklejać do ścian swoje obrazki, ulubione naklejki itd. Więc ta stara fototapeta już swoje przeszła i zwyczajnie nam się opatrzyła. Tym sposobem zaczęłam szukać w sieci czegoś nowego, co będzie ładne ale jednocześnie nie przyniesie dzieciom wstydu przed kolegami. Bo wiadomo, że ja chętnie bym wybrała coś kwiatowego, ale to nie o mój pokój chodzi :)

Muszę przyznać, że kiedy trafiłam na stronę eudajmonia.eu to autentycznie przepadłam. Wielkim ułatwieniem jest podział tapet i naklejek dla chłopca i dla dziewczynki. Ja osobiście trochę mam dość superbohaterów i postaci z bajek, które zmieniają się równie szybko jak zainteresowania naszych dzieci. Jeszcze rok czy dwa lata temu psi patrol był u nas na porządku dziennym. Teraz jest coś innego i za chwilę znowu może być inna bajka. Bardzo cenię sobie prostotę i piękne wykonanie. Bardzo mi się spodobały naklejki ze zwierzętami. Wyglądają one bardzo realistycznie, jednocześnie są zrobione ze smakiem i wyczuciem. Fajnie, że można nabyć nie tylko większe naklejki ale także mniejsze, które można umieścić nawet na niewielkim fragmencie ściany. Od razu biały zwykły pokój stanie się bardziej dziecięcy, a jednocześnie będzie mieć jakiś styl. Bardzo nam się spodobały też wzory w liście. Jak wiadomo w zielonym otoczeniu podobno człowiek czuje się najlepiej. 

Cieszy mnie fakt, że nie trzeba kupować całej tapety i wkładać dużo wysiłku w przemianę pokoju. Można stosunkowo niewielkim kosztem pracy zrobić coś naprawdę unikatowego. 

Dajcie znać co myślicie o takim pomyśle dekorowania pokoju. Czy macie już na swoich ścianach jakieś naklejki, czy wiedzieliście o takiej możliwości dekoracji?

Post powstał we współpracy blogowej.