środa, 30 marca 2016

Projekt denko kosmetyczno-chemiczny marzec 2016






Hej Kochani, dziś przyszedł czas na projekt denko. Ponieważ chemię także staram się denkować, tutaj też ją pokażę.

Akurat pokończyło mi się sporo produktów chemicznych i mało kosmetycznych. Ale do rzeczy - przypominam tylko, że one nie były używane TYLKO w marcu, ale też wcześniej.

CZERWONI to buble,
ZIELONI to ulubieńcy
reszta to średniaki

1. Pharmaceris - żel do mycia ciała i włosów  seria P. Jak wiecie mam problemy ze skórą głowy często się łuszczy i swędzi. Pokładałam w nim wielkie nadzieje i się zawiodłam. Produkt nabyłam w superpharm około rok temu. Zamierzałam nim myć moją swędzącą skórę głowy i tak robiłam. Pomógł może raz czy dwa na początku. Po kolejnych myciach było coraz gorzej, gorzej niż wcześniej, skóra swędziła bardzo mocno, to była katorga. Podchodziłam do niego wiele razy w międzyczasie używając mojego sprawdzonego szamponu, który przywracał ład na głowie. Wiele razy dawałam szanse. Nie polecam - wymęczyłam strasznie.

2.  FEMI - woda różana - najlepsza jaką miałam. Piękny zapach, rewelacyjny skład czyli 100% wody różanej bez żadnych dodatków. Polecam bo pięknie koiła i odświeżała.

3. Żel pod prysznic ISANA - wanilia i karmel - lubię ten zapach, ale wolę w formie mydła do rąk i tak go właśnie zużyłam. Właściwości pielęgnacyjne znikome. Żele Isana kupuję dla zapachów. Miał pachnieć i myć i to robił.


4. Elmex dla dzieci - nasza a właściwie synka ulubiona pasta 

5. ZIAJA mint perfekt - pasta, która nie robiła nic, ani szczególnie nie odświeżała ani super dobrze nie myła. taki zwyklaczek, więcej nie kupię. Szkoda.

6. Ulubione mokre chusteczki tesco loves baby newborn niezmiennie je polecam - tutaj więcej o nich KLIK


7. Krem Dr organic - recenzja tutaj KLIK podtrzymuję swoją opinię o nim. Zużyłam go kilka miesięcy wcześniej ale się gdzieś zapodział.

8. Perfumy (albo woda kolońska) męża - Hugo BOSS Baldessarini - ładny męski zapach, nie duszący, elegancki. Chyba już go nie produkują.



9. Płyn do mycia naczyń KRAFT pomarańczowy - piękny zapach, choć płyn średni. Mamy zmywarkę, ale czasem trzeba coś umyć ręcznie. Całkiem OK choć bez rewelacji.

10. Persil płyn do prania lawendowy - bardzo przypadł nam do gustu i nawet Igorka nie uczulił więc polecam i pięknie pachnie 


11. Oilatum - płyn do mycia Igorka uwielbiamy pięknie nawilża suche ciałko dzieciątka  - wystarczył nam na 4 miesiące codziennego używania ! 

Próbka kapsułek Ariel - piękny zapach i dobre działanie. Jeśli będą w promocji to kupię.


12. Płatki liliebe niestety gorsze niż te które pokazywałam miesiąc temu KLIK

13. FITTI chusteczki najgorsze z tych, które znam, ale i najtańsze, od biedy mogą być, ale raczej nie polecam dla niemowlaczka. Chyba, że dla większego dziecka czy dla dorosłych to tak. 


14. CAREX bubble gum - mydło antybakteryjne, wolę chyba tą różową wersję tego mydła. Choć naprawdę lubię mydła Carex. Mam czyste sumienie kiedy je używam i chcę mocno oczyścić dłonie.


15. AMBI PUR piękny zapach nie męczący, morski - lubię ich odświeżacze, dają taką bardzo rozproszoną mgiełkę i nie chlapią. 

16. SIDOLUX płyn do podłóg mydło marsylskie - przepięknie pachnie i myje w porządku, polecam bo naprawdę robi wrażenie ten zapach i utrzymuje się długo w pomieszczeniu.



19 komentarzy:

  1. żele z Isany bardzo lubię i często po nie sięgam :)

    zaczarowana-oczarowana.pl

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam czytać posty z serii Projekt Denko!
    Mój blog

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo ładne zużycia, Isanę mam w wersji do rąk, muszę wreszcie ją wypróbować ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie miałam żadnego z tych produktów :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Same znane i moim zdaniem dobre marki, super. :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Krem Dr Organic i woda różana Femi wpadły w moje oko.

    OdpowiedzUsuń
  7. Wodę różaną chętnie bym użyła :)

    OdpowiedzUsuń
  8. My też przerobiliśmy mnóstwo chusteczek dla małego i te okazały się najlepsze:)
    A wody różanej chyba jako jedyna, jeszcze nie miałam. Aż wstyd!:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie martw się ja też nie miałam więc nie jesteś sama:)

      Usuń
  9. Miałam mydło z tej wersji Isana :) bardzo fajne

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja ten żel z pharmaceris używałam do ciała. Na różne problemy ze skalpem polecam szampon leczniczy sulphur. Ja mam już 4 opakowanie. Wiem co mówię bo zmagam się z łuszczycą skalpu.

    OdpowiedzUsuń
  11. zaciekawiła mnie ta woda różana :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Sidoluxa do podłóg chyba jeszcze nie miałam :) Od zawsze stosuję Ajax :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Sporo zużyć,ostatnio u mnie pod prysznicem królują żele z Isany. Czas powykańczać zapasy :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Miałam mydło Isany o tym zapachu, bardzo przyjemne.

    OdpowiedzUsuń
  15. Miałam ten zapach Isany i używałam go nagminnie pod prysznicem i jako mydło, aż znudził mi się tak, że ledwo go skończyłam.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję serdecznie za każdy komentarz :)

Proszę o niespamowanie linkami.

W razie pytań zapraszam do kontaktu, mój adres e-mail to rossnett2@tlen.pl

Szablon: Panna VEJJS, Wsparcie techniczne: weblove.pl