poniedziałek, 6 stycznia 2020

Dlaczego już nigdy nie kupię klapek BIRKENSTOCK ?


Dziś kolejny temat butowy. Tym razem będzie o Birkenstock.

Przyznam szczerze, że te buty z pierwszego zdjęcia nabyłam w lumpeksie wiele lat temu. Zostawiłam zdjęcie dla siebie, ale tak naprawdę nie mam już tych butów.

Do tych butów robiłam kilka podejść niestety wszystkie kończyły się klapą.

W pierwszym kontakcie po przymierzeniu buty te są niezwykle wygodne, podeszwa fajnie wycięta, lekko ortopedyczna, elementy skórzane, regulowane paski. Podeszwa stabilna i podbita gumą od spodu, do tego płaska więc wszystko brzmi fantastycznie.

Niestety coś z tymi butami jest nie tak bo przy dłuższym chodzeniu po prostu masakrują mi stopy.

Zacznę od japonek pięknych i efektownych. Niestety to miejsce między palcami jest katorgą. Obciera ono niemiłosiernie. Dochodziło do tego, że próbowałam chodzić w nich wolniej żeby tak nie naciskać na to miejsce. Niestety nic to nie dało. Kupiłam nawet silikonowe nakładki specjalnie amortyzujące na klej. Niestety to też się nie sprawdziło, odklejały się one i wędrowały po całym domu. Nie dało się ich trwale przykleić do podeszwy. Także szkoda, bo to był jedyny punkt, w butach który mnie obcierał.

Dalej nabyłam buty poniżej.


Chciałam dać tym butom jeszcze jedną szansę. Jak widzicie wybrałam opcję bez japonek więc wydawało się wszystko ok. Te czarne buty były leciutkie jak piórko, generalnie wszystko było z nimi ok do momentu pierwszego przetarcia. Z obcierał mnie prawy but w przegubiu w miejscu klamerki. Myślałam, że to rozchodzę ale niestety nie - skóra mnie piekła przetarcie aż do krwi spowodowało, że dałam sobie spokój. Być może trafiłam na felernie dopasowany but do mojej stopy w tym miejscu? Nie wiem. Tak czy inaczej nie byłam w stanie ich nosić. Ewidentnie jeden but mi pasował, drugi nie. Przepięcie klamerki na inne oczko nic nie dało. 

Te czarne to model z tworzywa - być może odpowiednik w skórze byłby lepszy, nie wiem. Bardzo żałuję. 

Sama nie wiem co o tych butach sądzić. Jak widzicie w moim przypadku one się nie sprawdziły. Ja jestem osobą za wygodną - nie katuję się. Kiedy buty mi nie pasują nie zmuszam się do ich noszenia. 

Buty te bardzo mi się podobają, nie wykluczam - może kiedyś wypróbuję jeszcze model jakiś inny bo w sumie mają ich sporo. Na pewno jednak tych dwóch modeli nie kupię. 

Trochę mi przykro ale nie jestem w stanie się zmusić do noszenia butów, które robią mi krzywdę. 

A Wy co sądzicie ?




28 komentarzy:

  1. U mnie wybór butów to duże wyzwanie, większość mnie obciera.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też nie umiy nisucy butów, które mnie obcierają. Nic na siłę

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja też mam te czarne, ale inny model - z jednym paskiem i ogólnie uważam je za wygodne, ale ze 2-3 razy zdarzyło mi się lekkie obtarcie stopy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no wlasnie, moze to kwestia modelu, sama nie wiem

      Usuń
    2. Myślę, że nie warto się katować, wygoda i komfort najważniejszy :)
      Pozdrawiam noworocznie, Agness<3

      Usuń
    3. W oryginalnych sklepach Birkenstock - sprzedający od razu powie, że nie wolno tych butów przez pierwszy tydzień nosić na jakiekolwiek długie wyjścia! Zaleca się w pierwszych dniach 2, 3 godziny po domu.

      Usuń
    4. Hejka. Kupiłem skórzane z dwoma paskami. Obcierały i noga się w nich pociła strasznie. Potem kupiłem czarne, lekkie jak piórko - to samo. Potestuję je jeszcze, ale nie zapowiada się to dobrze na przyszłość.

      Usuń
  4. Też bym się nie zmuszała, nie warto się męczyć. Nie kupuję ich butów, nie moja bajka :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wygoda przede wszystkim, nigdy nie męczę się w złych butach. Akurat na te i tak bym nie spojrzała, nie podobają mi się.

    OdpowiedzUsuń
  6. Mnie się te buty po prostu nie podobają.

    OdpowiedzUsuń
  7. U mnie buty to ogromny temat. Dużo butów mnie obciera,a w szczególności buty w typie japonek. Nie można nosić je na siłę, ponieważ ranimy wtedy nasze stopy.

    Pozdrawiam
    ZBydgoszczyDoPoznania

    OdpowiedzUsuń
  8. Nigdy nie miałam butów tej firmy, ale ogólnie sam fason nie jest w moim stylu. ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. U mnie akurat nie ma problemu z otarciami i jakoś dostosowują się te buty do moich stóp. Najbrzydsze buty na świecie, ale a je lubię ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Już z wyglądu, to nie są buty dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  11. Mi się one osobiście nie podobają i od razu wyglądają na niewygodne :)

    OdpowiedzUsuń
  12. nigdy nie miałąm parcia, żebby je mieć ;) ale moja siostra chyba jest w miarę zaodowlona ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie miałam jeszcze tych butów, ale chętnie wypróbuję może u mnie się sprawdzą 😄

    OdpowiedzUsuń
  14. Nigdy ich nie kupowałam więc trudno mi cokolwiek napisać na ich temat

    OdpowiedzUsuń
  15. Pewnie mają coś sztucznego...

    OdpowiedzUsuń
  16. Never tried them, but a lot of people say they are good. Shame they weren't for you.

    OdpowiedzUsuń
  17. nie mam tej marki i raczej miec nie bede choc znam jedna osobe zakochana w klapakch tej marki , co osoba to gust i opinia:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Wciąż mnie kuszą, ale już je mierząc są one dla mnie niewygodne i obcierają w sklepie, to co będzie podczas chodzenia? Nie ryzykuję, zwłaszcza za tę cenę.
    Znalazłam już idealne włoskie, innej marki, które jak tylko założyłam są jak druga skóra i są przewygodne! Rownież o 3 x tańsze.

    OdpowiedzUsuń
  19. Z tego co wiem nie powinno się kupować używanych butów tej marki, chyba że wiemy na 100% że były ubrane 2-3 razy. Podeszwa dostosowuje się do stopy osoby noszącej więc używane zawsze będą niewygodne.

    OdpowiedzUsuń
  20. Cieszę się, że znalazłam Pani wpis. Niestety mam podobne przeżycia z birkenstockami. Kilka lat temu zaczął podobać mi się ten ortopedyczny wizerunek ale kupowałam tańsze zamienniki. Zawsze kończyło się to otarciami w okolicach śródstopia. Koleżanka poleciła mi kupić oryginał, sama używała go od lat. Niestety klapki birkenstock sprawują się dużo gorzej niż taniocha, która nosiłam wcześniej. Każda próba ich noszenia kończy się zdarta skóra i pęcherzami prawie w całym obszarze gdzie klapek dotyka stopy. Nie pomógł nawet fakt, że moje nie są wykonane z tworzywa sztucznego. Jestem bardzo zawiedziona szczególnie, że wszyscy wiemy iż nie jest to tania sprawa. Niestety w internecie ciężko znaleźć jakikolwiek wpis na ten temat. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeny, właśnie chciałam sprawdzić, czy tylko ja mam coś nie tak ze stopami i czy tylko ja nie jestem w stanie chodzić w birkenstockach. Właśnie wydałam majątek na arizony, a mogłam zdecydowanie lepiej zagospodarować tę kwotę. Zastanawiam się, czy właściwie dobrałam model i rozmiar, ale nie będę już ryzykować z inną parą. Szkoda, bo mam obsesję na ich punkcie.

      Usuń
  21. ja się własnie przymierzam do nich ale chce wersję klamerkową tyle ze z pianki lub czarne wkladki, bo nie chce aby złapały te odbarwienia ;/

    OdpowiedzUsuń
  22. Mam te japonki Gizeh i u mnie robią mega robotę. Dużo chodzę, zdarzało się kilkanaście km dziennie, chodzę szybko, czasem biegam, jeżdżę na rowerze i nigdy mnie nie skrzywdziły. Raz w upał jak szlam z ciężkim plecakiem i waliza pod górę 2 km to zrobił mi się lekki pęcherz na podeszwie, ale mimo ze kolejne 2 dni zrobiłam łącznie 30 km ciagle w nich, bez zmian na inne obuwie, pęcherz sam się zagoił i w ogóle go nie czułam, tak są wygodne. Często wkładam w nie mokre stopy i tez żadnych problemów, a do tego szybko schną. Jaram się nimi i prawie nie zdejmuje od dnia zakupu. Co do tego słupka między palcami to myśle, ze to kwestia sposobu chodzenia i stawiania stop. Ja się tego mega bałam, ale okazało się, ze nie mam tendencji do pchania palców do przodu i tego słupka praktycznie nie czuje w trakcie chodzenia. Nigdy nie zrobił otarcia ani pęcherza. Za to przy zbieganiu między korzeniami z górki w lesie świetnie mi ta cała konstrukcja trzymała i stabilizowała moje klapeczki na stopie 😁 a! Do tego wielkim plusem jest to, ze nie wykrzywiam w nich pięt na zewnątrz! Za to bardzo polecam dobrać dobrze rozmiar i szerokość. Producent na stronie ma wskazówki, a łatwo wziąć np za wąskie bo tylko takie są w sklepie, albo za małe i wtedy możne się zdarzyć, ze będą palce walić w rancik przy chodzeniu. A te z tworzywa jak mierzylam to są zwykle klapki. Zupełnie nie ten efekt co przy wersji z normalna korkowa podeszwa

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję serdecznie za każdy komentarz :)

Proszę o niespamowanie linkami.

W razie pytań zapraszam do kontaktu, mój adres e-mail to rossnett2@tlen.pl

Szablon: Panna VEJJS, Wsparcie techniczne: weblove.pl