Głównym celem "Projektu Denko" jest zużycie do samego końca (czyli "denka") nagromadzonych kosmetyków, zanim kupi się nowe. Zazwyczaj osoby biorące udział w projekcie wybierają określoną pulę produktów (np. na dany miesiąc lub kwartał) i skupiają się na ich systematycznym używaniu, aż do zużycia ostatniej kropli.
Lubię ten projekt od lat dlatego postanowiłam od czasu do czasu wrzucać go na bloga.
1. Pianki bath & body works - do mycia rąk - uwielbiam za piękne niepowtarzalne zapachy, ładne opakowania. Moje dzieci ich chętnie używają. Zdecydowanie najlepsze nasze mydła. Kupuję tylko na promocjach.
e
2. Odżywka syoss o dziwo była bardzo dobra - dobrze ujarzmiała włosy, sprawiała, że się nie puszą, ale musiałam uważać z ilością żeby nie nałożyć za dużo. Pozytywne zaskoczenie dla mnie.
3. Pianka do mycia ciała i włosów Sylveco - również świetnie się u nas sprawdziła
4. YUMI krem pod oczy tak mi podrażnił skórę, że musiałam go szybko zmywać bo skóra mnie piekła jak oparzona
5. Sól do kąpieli z guaraną - była dosłownie mega żółta i tak samo żółtą zostawiała wodę w wannie. Ogólnie spoko ale nie mam pojęcia skąd ją mieliśmy.
6. Prebiotyczny żel do mycia twarzy Vianek - był ok może kiedyś kupię ponownie
Reszta produktów bardzo fajna - nasze ulubione pasty do zębów.
O kremie Yves rocher nic nie napiszę bo zużyłam go do ciała z racji terminu.
Zbił mi się też podkład przy samym końcu używania szklane opakowanie upadło i koniec. Używałam go przez dobrych kilka tygodni i teraz nie pamiętam jego nazwy, może sobie przypomne to dopiszę :)
Jaktam wasze zużycia?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję serdecznie za każdy komentarz :)
Proszę o niespamowanie linkami.
W razie pytań zapraszam do kontaktu, mój adres e-mail to rossnett2@tlen.pl