sobota, 21 września 2013

LE’MAADR GLIKOLOWY 12% PEELING



W ramach współpracy z http://www.infoplus24.pl/ dostaliśy do testów powyższy produkt. Mam skórę mieszaną z tendencją do tądziku i zaskórników zbliża się jesień więc to dobry czas na kwasy:).
OPIS PRODUCENTA: Specjalistyczny preparat z 12% kwasem glikolowym zapobiegający i likwidujący objawy starzenia się skóry

* redukuje powierzchniowe i głębokie zmarszczki
* łagodzi objawy trądzika zaskórnikowego
* zmniejsza przebarwienia
* rozjaśnia plamy soczewicowate
* obkurcza pory skórne przy cerze tłustej
* zwiększa napięcie tkankowe i nawilżenie skóry
* stymuluje mikrokrążenie skórne
* zmniejsza blizny potrądzikowe
* zmniejsza suchość skóry w przebiegu zmian chorobowych np. przy rybiej łusce
* dzięki zawartości l-argininy przyśpiesza proces gojenia skóry, wzmacnia barierę obronną skóry (działanie przeciwbakteryjne i przeciwwirusowe)
* uzupełnienie kuracji fotoodmładzającej


Sposób użycia:
Preparat nakładać na suchą i czystą skórę. Należy omijać okolice oczu. Najlepsze efekty uzyskuje się stosując produkt przez 2-3  tygodnie.
Przez pierwsze 2-3 dni najlepiej wieczorem nałożyć cienką warstwę preparatu i pozostawić ją na skórze na 5 minut. Następnie zmyć płynem  micelarnym Le’Maadr lub  wodą. Stopniowo wydłużać codziennie czas aplikacji do 15 minut, następnie zmyć produkt i nałożyć zwykły krem nawilżający.
W ciągu dnia pod makijaż  zastosować krem z wysokim  filtrem SPF.
W czasie stosowania preparatu może się pojawić lekki rumień, uczucie mrowienia i delikatnego pieczenia. Złuszczenie skóry następuje po kilku dniach. Serię zabiegów można powtarzać 2-3 razy w roku. Nie stosować przy aktywnym  trądziku pospolitym, przy  zmianach ropnych, rozszerzonych naczynkach, cerze alergicznej, w okresie ciąży.

Produkt dostępny tylko w aptece
Cena:  33 zł,  Pojemność: 40  ml
Cena:  69 zł, Pojemność: 40 + 40  ml



MOJA OPINIA: Peeling początkowo pozostawiamy na twarzy przez 5 minut, stopniowo wydłużamy czas do 15 minut. Ponieważ z dnia na dzień robi się coraz zimniej, myślę, że to odpowiednia pora na kwasy:) Po umyciu twarzy z peelingu nakładamy krem nawilżający oraz filtr lub krem z filtrem :).

Na początku trochę się bałam jak produkt na mnie zadziała ale zupełnie niepotrzebnie. Kluczem do sukcesu jest stosowanie produktu zgodnie z instrukcją. Nie należy przedłużać czasu styczności peelingu ze skórą.
Po kilku zabiegach skóra twarzy jest lekko rozjaśniona, bardzo mięciutka i gładka. Wyczuwam też delikatnie, przyjemne napięcie. Pory stały się jakby bardziej czyste. Jak narazie nic mnie nie szczypało i nie piekło ale omijam miejsca z grudkami i wypryskami. Skóra nie łuszczy mi się jakoś bardzo. Bez problemu można nałożyć na twarz makijaż itd. Konsystencja biała, jak typowa maseczka czy krem. Bardzo ważna jest samodyscyplina :) nie możemy nałożyć produktu i "się zapomnieć" trzeba pilnować czasu, ale to się opłaca :)

Produkt jest dostępny wyłącznie w aptece.

Polecam serdecznie !

34 komentarze:

  1. Też zastanawiam się nad kwasami :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kurację kwasami planuję od dłuższego czasu, ale z moją dosyć wrażliwą cerą muszę podejść do nich z wielką ostrożnością i nie przesadzić z stężeniami :)

    OdpowiedzUsuń
  3. tez ostatio dostalam kwasy, ale z Forever Young, oddalam je jednak mamie, sama boje sie uzywac :p

    OdpowiedzUsuń
  4. podoba mi się ten kosmetyk
    też już zastanawiałam się nad kosmetykiem tego typu,żeby rozjaśnić piegi,
    trochę zmniejszyć widoczność porów itp

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam podobną skórę, ale u mnie wybawieniem okazał się Effaclar Duo w połączeniu z żelem Effaclar:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Profesjonalna pielęgnacja jak widzę.

    OdpowiedzUsuń
  7. Właśnie myślę nad jakimś kosmetykiem z tym kwasem. Nastała dobra pora na "kwaszenie".

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo ciekawy produkt :) Sama chętnie bym przetestowała, bo też moja cera ma skłonności trądzikowe ;/

    OdpowiedzUsuń
  9. Krem z kwasem glikolowym to miałam jedynie Glyco-A :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Pierwsze słysze :) Ale wątpie aby moja cera była w tak tragicznym stanie abym potrzebowała kwasów ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Wgląda całkiem fajnie, warto zainteresować się :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetny blog ;) Zapraszam do nas. Pozdrawiam ;* Obserwujemy?

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie słyszałam wcześniej o kwasach, ale mnie zaintrygowałaś teraz !
    Potrzebuję jakiegoś cudu na moje zapchane pory ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Również o nich nie słyszałam, ale Twoja opinia jest bardzo zachęcająca :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ale mnie chętka wzięła na ten peeling :D Chcę go!!!

    OdpowiedzUsuń
  16. Hmm no to mnie zaciekawiłaś:) o tak to odpowiednia pora na kwasy!

    OdpowiedzUsuń
  17. Pierwszy raz widzę te produkty.. Szczerze mówiąc zainteresowałaś mnie nimi. :)

    OdpowiedzUsuń
  18. pierwszy raz na oczka widzę, ale ten człowiek nie doedukowany jest...

    weronikarudnicka.pl

    OdpowiedzUsuń
  19. Niestety produkt jest mi obcy. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  20. Dlaczego omijasz miejsca z grudkami i wypryskami? :> Przecież peeling kwasowy powinien pomóc Ci się z nimi uporać :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Napisalam malo precyzyjnie:P omijam rozdrapane wypryski, takie ktore nie sa wycisniete czy rozdrapane pokrywam peelingiem :)

      Usuń
  21. chętnie przetestowałabym go na sobie:)

    OdpowiedzUsuń
  22. przydał by mi się taki , moja cera po lecie wymaga konkretnego złuszczania

    OdpowiedzUsuń
  23. Mocno nad nim zastanawiam się już od dłuższego czasu, ale miałam obawy, boję się tego łuszczenia, ale widzę z Twojej recenzji, że niepotrzebnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. mam go i dopiero teraz będę go testowac w lato się bałam :)

    OdpowiedzUsuń
  25. używałam i polecam. jeśli ktoś jest zdecydowany na mocne kwasy i nie boi się małych eksperymentów to ten produkt będzie świetnym rozwiązaniem. :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję serdecznie za każdy komentarz :)

Proszę o niespamowanie linkami.

W razie pytań zapraszam do kontaktu, mój adres e-mail to rossnett2@tlen.pl

Szablon: Panna VEJJS, Wsparcie techniczne: weblove.pl