piątek, 15 listopada 2019

Znalezione na śmietniku meble PRL

uwaga śmieciarka jedzie



Dziś chciałam Wam pokazać jakie skarby można znaleźć na śmietniku. Oczywiście jeśli ktoś chce kupować nowe meble to super, mnie natomiast od jakiegoś czasu bardziej interesują meble starodawne. Marzy mi się piękny fotel, krzesła patyczaki, stołki, piękne kwietniki. Jest tego naprawdę dużo.

Z jednej strony wiele rzeczy z tamtych lat mi się podoba, jednak nie jest łatwo znaleźć takie w dobrym stanie. Chciałabym je sama odnawiać ale niestety z tym różnie bywa. Kiedy już coś mam i przez miesiąc tego nie odnowię, nie zabiorę się za to lepiej oddać mebel dalej.

Jest mnóstwo tutoriali jak zeszlifować warstwy, uzupełnić fornir itd ale to faktycznie trzeba mieć czas i narzędzia oczywiście warunki też - najlepiej chociażby garaż czy jakieś pomieszczenie robocze.

Gdzie można znaleźć takie meble ? 


Są różne sposoby, można szukać na grupach na facebooku często ludzie zamiast zamawiać kontener wolą na grupach ogłosić że wydadzą za darmo od ręki.

Można też udać się na spacer i mieć oczy szeroko otwarte, często przypadkowo można trafić na jakiś ciekawy mebel.

Oczywiście często stoją one pod śmietnikiem czy gdzieś przy ulicy kiedy na danej ulicy jest planowany wywóz gabarytów.

Są też grupy na facebooku - uwaga śmieciarka jedzie - tam ludzie sami dodają zdjęcia różnych rzeczy które spotkają gdzieś przechodząc. Niestety jeśli pojawi się coś bardzo cennego dla kolekcjonerów wówczas zaczyna się wyścig kto pierwszy ten lepszy. Są oczywiście modele warte kilka stówek spokojnie.

Czy warto brać wszystko ?


Ja sądzę, że warto przemyśleć. Na pewno z wielką rozwagą podchodziłabym do mebli typu tapczan, fotel - po prostu mogą tam tkwić szkodniki, robaki itd. Trzeba dobrze obejrzeć mebel, ocenić jego stan. Sprawdzić czy jest stabilny, nie chwieje się, nogi nie są poluzowane, powyrywane.

Drewno też warto obejrzeć czy nie ma korników, dziurek od szkodników. Oczywiście są preparaty, które usuwają tego rodzaju robactwo, ale to trzeba się zdecydować na takie dodatkowe odkażanie.

Ja niestety zwykle jestem zbyt leniwa i nie chce mi się.

Dodatkowo mój gust z czasem się zmienia i tak jak kiedyś marzyłam o białych meblach na wysoki połysk, tak teraz wiem, że podoba mi się coś innego.   

Te wszystkie meble miałam lub mam. Zdaję sobie sprawę, że nie każdemu się mogą podobać, na przykład mój mąż twierdzi, że są brzydkie. No ale co kto lubi :)

W erze konsumpcjonizmu, kiedy nasze środowisko ma się coraz gorzej myślę, że lepiej przygarnąć taki mebel niż dawać zarobić sieciówkom.

A Wy co sądzicie ?










14 komentarzy:

  1. Brawo ! Popieram taką inicjatywę. My z siostrą kiedyś z wystawki przy sklepie podawaliśmy piękne lustro. Nigdy nie zapomnę tej śmiesznej i szybkiej akcji

    OdpowiedzUsuń
  2. Przede wszystkim to są fajne pod względem stylu przedmioty. Moda na vintage trwa🙂

    OdpowiedzUsuń
  3. Czasami można znaleźć prawdziwe perełki w takich miejscach. Ja uwielbiam styl retro.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten stojaczek z trzeciego zdjęcia chętnie bym przygarnęła. 😊

    OdpowiedzUsuń
  5. Ten fotel nawet z tą zielenią świetnie wygląda, szkoda tylko że zniszczony :x ale kolorystycznie do drewna - mega! Super zdobycze ♥

    OdpowiedzUsuń
  6. Taki fotel chętnie bym przygarnęła. A nawet dwa! Chyba poszukam tych grup na Facebooku :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetne meble z klimatem, po odnowieniu będą wyglądać wspaniale.

    OdpowiedzUsuń
  8. Stare meble z duszą... jak ich nie kochać... świetny tekst i foty :) i meble oczywiście :)

    OdpowiedzUsuń
  9. będą się na pewno dobrze prezentować :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Sliczne krzeselko do karmienia

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie jestem specjalistka, ale dzieki internetowi wiem, co można zrobic z takimi rzeczami, po renowacji wyglądają niesamowicie!

    OdpowiedzUsuń
  12. Taki fotel z obiciem w kolorze grafitowym pamiętam z domu dziadka, teraz ten model stał się modny, na pewno warto odnawiać meble, bo mają duszę i często są lepszej jakości niż obecnie produkowane :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Miałam kiedyś w domu takie wiklinowe stojaki na kwiaty:D Teraz chyba gdzieś leżą w piwnicy, super inicjatywa:*

    OdpowiedzUsuń
  14. Z przyjemnością obserwuję, jak odnawiasz i przerabiasz swoje otoczenie, sama jednak nie mam do tego drygu :P

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję serdecznie za każdy komentarz :)

Proszę o niespamowanie linkami.

W razie pytań zapraszam do kontaktu, mój adres e-mail to rossnett2@tlen.pl

Szablon: Panna VEJJS, Wsparcie techniczne: weblove.pl